W jednym z antykwariatów w Lincoln kupiłem niegdyś archiwalny egzemplarz magazynu The Latin Mas – Chronicle of a Catholic Reform. Numer datowany jest na marzec i kwiecień 1994r. Moją uwagę przyciągnęła okładka ze znajomym i pięknym widokiem „cichej” Mszy celebrowanej przy jednym z bocznych ołtarzy kościoła opackiego w Le Barroux. I rzeczywiście, wewnątrz znalazłem reportaż poświęcony Opactwu Świętej Marii Magdaleny.
Ufam, że nie naruszę niczyich praw autorskich, jeśli „Pod Mitrą” zamieszczę „obszerny cytat” w moim niedoskonałym tłumaczeniu. Wszystkie fotografie – jak zaznacza autor – pochodzą ze zbiorów Opactwa, a ja mam błogosławieństwo Dom Louis-Marie na ich wykorzystanie.
ODRODZENIE TRADYCYJNEGO MONASTYCYZMU.
Delegacja Opactwa Św. Marii Magdaleny podczas spotkania z Ojcem Świętym w Rzymie we wrześniu 1990 roku. Po jego prawej kardynał Augustin Mayer, wówczas przewodniczący papieskiej Komisji Ecclesia Dei, a po lewej opat Dom Gerard Calvet.
24 sierpnia 1970 roku samotny benedyktyn o imieniu Gerard przybył do opuszczonego dwunastowiecznego klasztoru – w większej części zrujnowanego – noszącego wezwanie świętej Magdaleny. Było to w Bedoin, na południowym wschodzie Francji. Gerard chciał założyć tam nowy klasztor wierny Regule św. Benedykta, z Officium Divinum i Mszą świętą po łacinie – tak, jak to dawniej było w klasztorze, który opuścił ze względu na szerzące się w nim nowinkarstwo prowadzące klasztor do zguby.
Pięć dni później Gerard miał już pierwszego postulanta, a po roku było ich jedenastu. Wkrótce klasztor nie mógł już podołać wzrastającej liczbie powołań i w 1978 roku mnisi nabyli ziemię w pobliżu wsi Le Barroux pod nową, większą siedzibę, którą wznieśli niemal wyłącznie własnymi rękami.
Dziś [czyli w roku 1994] Opactwo Świętej Marii Magdaleny zamieszkuje 55. mnichów, pośród nich również jeden Amerykanin, który złożył śluby wieczyste w sierpniu ubiegłego roku. Od roku 1987 sąsiadują oni z klasztorem Zwiastowania NMP, nowym, równie szybko rozwijającym się konwentem sióstr benedyktynek, spośród których wiele wybrało tradycyjną drogę dzięki lekturze New York Times’a. Gazeta poświęciła klasztorowi rzetelny i pełen szacunku reportaż (czego się nie spodziewano) opublikowany na pierwszej stronie.
Mimo, że obie wspólnoty benedyktyńskie z Le Barroux, męska i żeńska, miały swego czasu skomplikowane relacje z władzami Kościoła, czego powodem było stosowanie tradycyjnej liturgii i kontakty z arcybiskupem Marcelem Lefebvrem, to obecnie działają z błogosławieństwem Rzymu. W 1989 roku Stolica Apostolska podniosła klasztor do rangi opactwa, czyniąc podobnie w roku 1992 z klasztorem Zwiastowania NMP.
„Mnisi zbudowali Europę, choć nie było to ich celem” – napisał kiedyś Dom Gerard, opat u św. Marii Magdaleny. Podobnie jak ich średniowieczni poprzednicy, mnisi i mniszki z Le Barroux pracują nie myśląc o tym świecie, lecz o przyszłym. Czy ich wiara, pobożność i poświęcenie zapoczątkują odnowę chrześcijaństwa? Czas pokaże. Teraz musi wystarczyć to, że swoim przykładem pobudzają wiernych do większej miłości i służby Bogu. – Jeffrey Rubin
Część 1: Kamień milowy.
Po roku samotnej egzystencji znalazłem sobie niewielkie miejsce, w którym mogłem oddać się modlitwie. Była to wczesnośredniowieczna, opuszczona romańska kaplica. Pięć dni po tym, gdy przeniosłem tam swój skromny dobytek przyszedł do mnie młody człowiek pytając o możliwość rozpoczęcia życia monastycznego. Otrzymał odpowiedź, którą powinien dostać każdy postulant: To nie jest możliwe. To jest ponad twoje możliwości. Poza tym miałem świetną wymówkę: Jak możesz spodziewać się, że to ja będę cię formował do życia benedyktyńskiego? W tym miejscu powinien być opat, mistrz nowicjatu, starsi ojcowie. Odesłałem go wtedy – taki jest nasz sposób witania postulanta. Powrócił trzy miesiące później mówiąc: jeśli mnie nie przyjmiesz, to odejdę i będę prowadził życie monastyczne sam w lesie. Nie, nie rób tego – powiedziałem – to niebezpieczne. I tak pozostał ze mną. Starałem się go uczyć tego, czego sam byłem uczony: Świętej Reguły, Świętej Liturgii. Był moim pierwszym nowicjuszem, a dziś jest księdzem. - Dom Gerard.
Dwunastowieczny klasztor w Bedoin, we Francji, gdzie samotny mnich, Gerard Calvet, przybył w 1970 roku założyć nowy klasztor wierny Regule świętego Benedykta i tradycji liturgicznej. W 1980 roku mnisi, których było trzydziestu, wyruszyli stąd grupami, by wykańczać większy klasztor, który budowali dla siebie nieopodal Le Barroux.
2 lipca 1989: Dom Gerard przyjmuje błogosławieństwo opackie z rąk kardynała Augustyna Mayera, przewodniczącego Papieskiej Komisji Ecclesia Dei.
18 czerwca 1989: ogłoszenie u świętej Marii Magdaleny dekretu podnoszącego klasztor do rangi opactwa (dekret został podpisany 2 czerwca przez kardynała Mayera). Tego samego wieczoru zasnął w Panu znany niemiecki liturgista, Msgr Klaus Gamber, którego prace będą później publikowane przez klasztorne wydawnictwo. Dom Dammertz, benedyktyński opat-prymas (w środku, z krzyżem pektoralnym). Dziś [w roku 1994] jest on biskupem Augsburga w Niemczech. To w tej diecezji znajduje się Wigratzbad – siedziba seminarium Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra.
„Stolica Święta zezwoliła waszemu klasztorowi na korzystanie z ksiąg liturgicznych używanych w roku 1962, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom tych wszystkich katolików, którzy żywią przywiązanie do niektórych dawnych form liturgii i dyscypliny tradycji łacińskiej (Ecclesia Dei, No. 5c). W ten sposób Stolica Święta podtrzymuje to, co głosi soborowy dokument dotyczący świętej liturgii, gdy stwierdza, iż „w sprawach, które nie dotyczą wiary lub dobra powszechnego, Kościół nie chce narzucać sztywnych, jednolitych form nawet w liturgii. Przeciwnie, otacza opieką i rozwija duchowe zalety i dary różnych plemion i narodów (Sacrosanctum Concilium, No. 37)” – z przemówienia papieża Jana Pawła II wygłoszonego w Castel Gandolfo do opata i mnichów z Le Barroux.
2 października 1989: kościół opacki został uroczyście dedykowany Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Niepokalanemu Sercu NMP przez kardynała Eduarda Gagnona (na czele procesji) – ówczesnego przewodniczącego Komisji Ecclesia Dei, wspólnie z arcybiskupem Awinionu. Towarzyszyli mu także czterej inni zaproszeni biskupi i sześciu opatów, z których każdy konsekrował po jednym z bocznych ołtarzy.
Opat i mnisi Opactwa Świętej Marii Magdaleny w Le Barroux w roku 1990. Dziś [w roku 1994] wraz z postulantami jest ich 55.
---*---
Zwracam uwagę na dwie sprawy:
1. Przemówienie Jana Pawła II i powołanie się na fragment Sacrosanctum Concilium, gdy zezwala się się na celebrowanie w rycie św. Piusa V, dlatego że "Kościół otacza opieką i rozwija zalety i dary różnych plemion i narodów".
2. Artykuł New York Times'a, który zaowocował powołaniami. Jest to dowód na to, jak różnymi drogami dociera do ludzi łaska.