[edit: 2013] Od
chwili wyboru papieża Franciszka trzymam się wiary z uporem pozbawionym
wszelkiej radości...
Blog
miał być zapisem wrażeń z podróży do Anglii i Szkocji, jednak
dość szybko stracił swój pierwotny charakter. Większość tego, o czy piszę
można streścić za pomocą ułożonych alfabetycznie haseł: Anglia, anglikanizm,
historia, katolicyzm, kardynał Newman, Kościół, Polska, tradycjonalizm… Piszę
dla przyjemności i tylko o tym, co mnie interesuje, a pomijam to, co nudzi; i
nie przemilczam tego, co irytuje.
Jacques
Blutoir to pseudonim powstały w 2008 r. na potrzeby publikacji w Internecie,
gdy wydawało mi się, że należy wybrać sobie jakiś „nick”. Chyba chodziło o skromność,
bo początkującym blogerom podobno nie wypada pisać pod nazwiskiem. 'Jacques' to
jeden z francuskich odpowiedników mego imienia, a 'Blutoir' to tłumaczenie na
język francuski odrzeczownikowego nazwiska. Dlaczego nie na język angielski? Bo
angielski rzeczownik ‘bolter’ jest zbyt wieloznaczny, a część tych znaczeń
niezbyt mi odpowiada. „Pod mitrą”, bo pomysł przyszedł mi do głowy w
edynburskim The Mitre Bar, a „Kościelne Safari” to ironiczny komentarz
przyjaciół względem przedmiotu moich zainteresowań – bardzo zresztą trafny.
Jakub Pytel