Ojciec Emerson urodził się w 1948 roku w Kalifornii i tam w wieku 23 lat, po ukończeniu studiów na University of California w Berkeley, wstąpił do dominikanów. W roku 1979 opuścił zakon, by wstąpić do Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X. W 1981 roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Marcelego Lefebvre'a. Po tym, gdy w 1988 roku Arcybiskup bez mandatu papieskiego wyświęcił czterech biskupów, ks. Emerson wraz z księżmi Bisigiem, Baumannem, Recktenwaldem, Prosingerem i innymi tworzą pod auspicjami Komisji Ecclesia Dei Bractwo Świętego Piotra. Emerson przez kilka kolejnych lat był wykładowcą w seminarium tego instytutu w Wigratzbad. Obecnie mieszka i pracuje w Edynburgu. 
Co ciekawe, to właśnie on i ojciec generał Bisig byli kapłanami, którzy jako pierwsi odprawiali okazjonalne Msze w rycie klasycznym dla najstarszego w Polsce Środowiska Tradycji, które zorganizowało się na początku lat 90. w Poznaniu. O ile wiem pierwsza taka celebracja miała miejsce w Niedzielę Palową 1992, a więc z górą szesnaście lat temu.
W pobliskim domu parafialnym, jak zwykle po Mszy była okazja do spotkania i wypicia kawy. Dzięki językowej pomocy jednego z ministrantów, Polaka, mogłem nieco dłużej porozmawiac z księdzem Emersonem. Wspominał Poznań, a ja opowiadałem jak w tej chwili sprawy się mają i że w przyszłym roku minie piętnaście lat od wydania przez abpa Strobę indultu. Doszliśmy jednak do wniosku, że o nieszczęsnych indultach, które Benedykt XVI swoim ostatnim Motu Proprio podarł, podeptał i wrzucił do kosza należy jak najszybciej zapomnieć. Czy Żydzi świętują pamiątkę wyjście z Egiptu, czy może moment, gdy faraon przyznał im dodatkową porcję cebuli?
__________
foto (od góry): ks. Emerson we własnej osobie: wnętrze świątyni; widok na wejście do kościółka.
