8.09.2011

ПРАВДА wg Katolickiej Agencji Informacyjnej



Zamieszczony w bocznym pasku “Pod mitrą” link do strony Katolickiej Agencji Informacyjnej nie bez powodu oznaczyłem tytułem ПРАВДА (ros. prawda). Po raz kolejny przekonuję się, że była to decyzja słuszna.

Wczoraj, 7 września, KAI opublikowała kolejną informację dotyczącą rozmów doktrynalnych pomiędzy Kongregacją Nauki Wiary i Bractwem Kapłańskim św. Piusa X. Redaktor podpisujący się nickiem „tom” napisał: „bp Bernard Fellay wykluczył uznanie przez jego wspólnotę nauczania Soboru Watykańskiego II”. Powyższe zdanie (umieszczone w nagłówku artykułu) „tom” zredagował w oparciu o cytat z bp. Bernarda Fellaya, przełożonego generalnego FSSPX, który wg niego miał powiedzieć: „Jeśli chcieliby w dalszym ciągu, by Bractwo uznało Sobór, to odbyte już wcześniej dyskusje jasno pokazują, że nie mamy zamiaru podążać tą drogą”.

Sięgnijmy więc do oryginalnej wypowiedzi biskupa, która – zamieszczona w portalu Actualité Traditionaliste - brzmi następująco: „Pour que la Fraternité Saint-Pie X puisse prétendre à une reconnaissance canonique, elle doit reconnaître le concile et en accepter toutes les réformes, ainsi que le magistère de tous les papes depuis le concile. C’est très fort, car ils savent parfaitement que nous n’accepterons jamais de marcher dans une telle voie".

Moja znajomość języka francuskiego jest doprawdy niewielka, ale nawet ja widzę, że tłumaczenie słów biskupa jest – by być niezwykle delikatnym – naciągane. Biskup Fellay mówi bowiem: „By Bractwo Św. Piusa X mogło ubiegać się o uznanie kanoniczne, musi uznać sobór i zaakceptować wszystkie reformy i nauczanie wszystkich papieży od czasów soboru. To nazbyt ostre [warunki], ponieważ oni [zapewne urzędnicy Kurii Rzymskiej] doskonale wiedzą, że nigdy się na to nie zgodzimy [dosłownie: „że nigdy nie zgodzimy się pójść tą drogą”].

Jakby na rzecz nie spojrzeć przełożony generalny FSSPX nie mówi nic o tym, by „wcześniejsze dyskusje coś jasno pokazywały”, ani, by ktoś nie miał jakiegoś „zamiaru”, ale po prostu, że uznanie wszystkiego, czego kardynał Levada życzy sobie, by zostało uznane, najzwyczajniej nie wchodzi w grę. Tak więc słowa „toma”, iż bp Fellay „wykluczył wszelkie ustępstwa na rzecz Watykanu, jeśli te zagroziłyby zasadom jego wspólnoty” są – by znów użyć eufemizmu – dalekie od prawdy. Mam zresztą wrażenie, że ów tekst jest w ogóle mieszanką niekompetencji i złej woli. Dowodem na tę pierwszą jest korzystanie z elektronicznego tłumacza (naprawdę w KAI nie pracuje nikt, kogo można byłoby poprosić o przetłumaczenie prostego francuskiego zdania?!), dowodem na tę drugą jest przywoływanie krytyk wygłaszanych mit brennender Sorge przez biskupów Zollitscha i Müllera, a na obie – niekompetencję i złą wolę – stwierdzenie, iż „Stolica Apostolska nie uznaje święceń kapłańskich dokonanych przez lefebrystów…” (!!!)

"Tym czasem ludzie źli i zwodziciele będą się dalej posuwać ku temu, co gorsze, błądząc i innych w błąd wprowadzając”[2 Tym 3, 13], jak to poświadczają św. Piotr, św. Paweł, św. Jan i św. Juda.

Jakub Pytel