W Beaconsfield stoi uroczy kościółek Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Świętych, a samo miasto słynie z największego w Anglii targu odbywającego się rok rocznie 10 maja. To tutaj, na cmentarzu przy Shepherd’s Lane, miejsce ostatniego spoczynku znalazło ciało Gilberta Keitha Chestertona, pisarza, mistrza groteski, paradoksu i absurdalnego humoru, ale przede wszystkim wielkiego katolickiego apologety.
Nagrobek jakim uczczono pisarza jest bardzo skromny, choć udekorowany płaskorzeźbą Erica Gilla (a właściwie jej repliką, bo naruszony zębem czasu oryginał umieszczono na murach kościoła św. Teresy). Wraz z Chestertonem pochowana została jego sekretarka, panna Dorothy Collins, która do swojej śmierci w 1988 r. opiekowała się domem pisarza. Szkoda, że nie urządzono tam muzeum, ale oddano go w prywatne ręce.
