23.08.2015

Efekt Franciszka?



Po zakończeniu niemal każdej z podróży apostolskich Jana Pawła II, w krajach, które papież odwiedził obserwowano zwiększanie się liczby kandydatów do seminariów duchownych – nazywano to „efektem Jana Pawła II”. Podobne zjawisko towarzyszyło podróżom papieża Benedykta XVI – gdy wracał na Watykan, w miejscach, które odwiedził wzrastała liczba powołań. 

W przypadku Ojca Świętego Franciszka jest jeszcze lepiej. Liczba powołań do kapłaństwa rośnie już w wyniku samej zapowiedzi przyjazdu tego papieża. Tak jest np. w Filadelfii, gdzie bp Timothy Senior, rektor seminarium św. Karola Boromeusza w Wynnewood, już zdążył ogłosić, że właśnie odnotowany wzrost liczby kleryków pierwszego roku z sześciu do 21 to „efekt Franciszka”, który odwiedzi USA w przyszłym miesiącu. 

Gdzie wzmaga się grzech, tam jeszcze obficiej rozlewa się łaska – stan Kościoła jest tak zły, że skutki zaczynają wyprzedzać przyczyny.

Jakub Pytel